Fundamentalnymi kwestiami, poruszonymi na debacie „Ustawa 2.0. – citius, altius, fortius?”, przez przedstawicieli zespołów ekspertów, były budowa jakości na uczelniach oraz ustrój szkół wyższych. Debata została zorganizowana przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.
10 stycznia br. odbyła się debata pn. „Ustawa 2.0. – citius, altius, fortius?”, zorganizowana przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej. Jej uczestnikami byli przedstawiciele zespołów ekspertów, opracowujących założenia do nowej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Termin zakończenia prac poszczególnych zespołów mija wraz z końcem stycznia br. Debata została poświęcona kwestiom budowy jakości naukowej i dydaktycznej.
Koncepcja zespołu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, dotycząca podziału uczelni opiera się na założeniu, by dokonać go uwzględniając osiągnięcia naukowe i grantowe szkół wyższych, na placówki dydaktyczne, badawczo – dydaktyczne i badawcze. Z powyższą koncepcją zgadzają się eksperci z zespołu SWPS w Warszawie twierdząc dodatkowo, iż klasyfikacja szkół wyższych powinna następować na zasadzie kategorii funkcjonalnych. Eksperci z Instytutu Allerhanda uważają z kolei, iż takie rozwiązanie może prowadzić do rozwarstwienia uczelni.
Podczas debaty poruszono również kwestię ustroju uczelni. Niska wartość dofinansowania badań naukowych i szkolnictwa wyższego może być wyrazem niskiego zaufania społecznego wobec uczelni, dlatego też istotne jest, by szkoły wyższe nawiązywały instytucjonalny kontakt ze światem zewnętrznym, np. poprzez utworzenie uczelnianych rad powierniczych. Eksperci opowiadali się za zwiększeniem zakresu obowiązków rektora, ograniczając jednocześnie kompetencje kolegialnych organów uczelni. Zwrócono również uwagę na to, by niektóre uprawnienia wydziałowe przenieść na poziom uczelni.
Dobrym rozwiązaniem dla uczelni byłoby uproszczenie trybu tworzenia nowych jednostek – zakładów czy instytutów, jako elementu dyscyplinującego pracowników.
Debatę można obejrzeć na kanale Fundacji Nauki Polskiej w serwisie YouTube.
Źródło: PAP Nauka.